Refleksologia u źródeł swojego powstania nazywana była terapią „zonową” czyli terapią stref. Definicje popularnych serwisów zamieszczają na temat refleksologii zniechęcające hasła : „pseudonauka” , „nieudowodnione działanie” oraz „skuteczność na poziomie placebo” odsuwając w ten sposób setki lat doświadczeń medycyny dalekiego wschodu i skutecznego leczenia naturalnego.
Przypomnijmy dlaczego refleksologia działa ?
Nasze ciało to coś więcej niż nazwane w zachodniej medycynie organy i części ciała. My składamy się z bardzo złożonego systemu meridianów i centrów energetycznych zwanych czakrami. Posiadają je także zwierzęta.
TCM a współczesne definicje:
Nasza współczesna wiedza medyczna/laboratoryjna/naukowa dociera powoli do sedna Tradycyjnej Medycyny Chińskiej i tak meridiany zaczęliśmy utożsamiać z systemem nerwowym, czakry ze splotami nerwowymi i gruczołami dokrewnymi a punkty refleksologiczne z tzw punktami neuro-odruchowymi. Zatem definicja z Wikipedii wydaje się albo niesprawdzona albo powierzchowna.
Bardzo namacalne jest natomiast to, że benefity refleksologii są zauważalne natychmiast – często o wiele szybciej niż skutki powszechnie stosowanych tabletek. Tabletki działają na rezultat/objaw zaś refleksologia niebezpośrednio ale na przyczynę dolegliwości. Niebezpośrednio, ponieważ ze stref refleksologicznych (neuro-odruchowych) sygnał przemieszcza się wzdłuż kanałów energetycznych – meridianów i dociera do sedna czyli do pobudzenia wrodzonych zdolności organizmu, do samoregeneracji tego co aktualnie znajduje się w dysbalansie.
To dlatego to takie ważne.
Dalekowschodnia Medycyna u swych źródeł ma na celu pobudzenie – odtworzenie własnych zasobów organizmu.
Poprzez refleksologię dajemy sygnał do wysiłku i mobilizowania organizmu do wzmożonej koncentracji na problemie. Daje to wielowymiarowe rezultaty. Pacjent, który wstaje po zabiegu z łóżka do masażu jest z reguły poruszony a jednocześnie zrelaksowany, poczuł bliskość ze swoim ciałem i zależność między tym co odczuwa na stopach i tym co w ciele. W sposób namacalny czuje, że coś zadziało się z jego udziałem wewnątrz jego ciała. Czuje plastyczność kręgosłupa, który jeszcze przed chwilą był sztywny, czuje ruch limfy i wzmożoną przemianę materii (praca nerek/jelit) . Czuje, że jest to sposób by mobilizować swój organizm. A przede wszystkim, że całe jego ciało i organy mają odzwierciedlenie w mikro strefach na jego stopach, twarzy czy dłoniach.
Powstaje ruch – czyli działanie. Nareszcie spostrzegamy, że nagromadzone przez lata nawyki wymagają nieco czasu, mobilizacji i wysiłku, ale to My i nikt inny mamy wpływ na powrót do pełni siebie.
Refleksologia jest terapią doświadczeń . Aby wypowiedzieć się na temat jej działania trzeba jej zaznać – spróbować. Doświadczenie to dla każdego z osobna jest inne – tak jak unikalny jest każdy organizm i percepcja tego co w nim zachodzi.
Z całego serca zapraszam Was na spotkanie z Refleksologią i z samymi sobą. To niezwykłe co potrafi się wydarzyć w trakcie takiego spotkania. Za każdym razem jest inaczej, jakaś inna warstwa daje o sobie znać. Jest to piękna podróż w głąb siebie i swojego organizmu.
Marta Nam.